Projekt ten to nowa wariacja bardzo udanej konstrukcji NORD 25. Litera S w nazwie mówi o zastosowaniu innego zestawu przetworników które tym razem pochodzą od norweskiego Seasa. Poniższy opis będzie pewnego rodzaju odniesieniem do poprzednika.
Obudowa jest bez większych zmian wizualnych. Sprawdzony design NORDów został tu wykonany w tonacji jednobarwnej, w całości dębowej. Nieco pozmieniało się w środku głównie za sprawą innych przetworników. Zmianie uległo również położenie układu bas reflex który powędrował na dolną ściankę. Wymiary obudowy nie uległy zmianie. Kompaktowe 100cm wysokości, 19 cm szerokości i 37cm głębokości czyni obudowę niezwykle ustawną i przyjemną dla oka. Sama technologia wykonania również została niezmienna, to połączenie MDFu, litego dębu oraz forniru. Całości dopełniają podstawy ze stali malowanej farbą młoteczkową.
W przypadku NORD S25 zastosowaliśmy najnowsze 18cm nisko-średniotonowe przetworniki Seasa z membraną Nextel. W stosunku do swoich poprzedników są to przetworniki znacznie poprawione na każdym polu. I faktycznie widać to było w pomiarach. Niezwykle równe i gładkie charakterystyki w połączeniu z bardzo niskim poziomem zniekształceń czynią ten przetwornik jednym z najciekawszych 18cm przetworników papierowych.
Na wysokich tonach pracuje najlepszy tekstylny przedstawiciel Seasa czyli Crescendo. To model obecny dość długo w ofercie ale do tej pory Seas nie pokazał nic lepszego w zakresie kopułek tekstylnych. NORD S25 pracuje w układzie 2,5 drożnym, analogicznie jak w przypadku poprzedniej konstrukcji.
Brzmienie NORD S25 to zupełnie nowa historia. W zasadzie nic tu się nie zgadza z poprzednikiem poza tym, że jest ono bardzo dobre.
Zastosowanie przetworników Seasa przeniosło charakter brzmienia w nowe rejony. Jest spokojne, miękkie i subtelne. Średnie i wysokie tony bardzo klarowne i wystarczająco detaliczne ale bez fajerwerków, które były obecne w przypadku NORD 25 z przetwornikami Satori Textreme. Tam mamy do czynienia z bardzo wyraźnym, analitycznym rysowaniem dźwięków, tu jest mniej precyzyjnie ale za to bardzo gładko i delikatnie.
Niezwykle istotny dla każdego zakres basu również jest inny. Bardziej punktowy i jakby bardziej grający wyższą partią, natomiast dół jest nieco mniej masywny i gęsty. Nie brakuje mu rozciągnięcia ale nie jest ono podawane w tak zdecydowany i soczysty sposób jak to ma miejsce przy przetwornikach Satori.
Zwrotnica zbudowana została w oparciu o elementy Jantzen Audio oraz Mundorf. Kolumny pracują w układzie 2,5 drożnym a topologia zwrotnicy została oczywiście dopasowana do nowej sytuacji. Wykorzystaliśmy sprawdzone już wcześniej rozwiązanie połączenia odpowiednio dobranej i zestrojonej obudowy z odpowiednią topologią zwrotnicy, które razem pozwalają uzyskać bas o bardzo dobrym zasięgu przy jednoczesnym utrzymaniu w ryzach świetnej odpowiedzi impulsowej.
NORD S25 z całą pewnością nie należy traktować jako następcę, rozwinięcie czy ulepszenie NORD 25. To projekt który jest wariacją tej samej koncepcji. Trudno powiedzieć czy kolumny są lepsze czy gorsze, są po prostu inne. Zbudowane w podobny sposób ale z innych składników które finalnie dały inny rezultat. Nowy zestaw cech brzmieniowych i o to w tym chodziło.
Dane techniczne:
Układ | 2,5 drożny |
---|---|
Przetwornik wysokotonowy | SEAS EXCEL T29CF002 |
Przetwornik nisko-średniotnowy | SEAS EXCEL W18NX003 |
Przetwornik niskotonowy | SEAS EXCEL W18NX003 |
Typ obudowy | Bass reflex |
Czułość (2,8V/1m) | 87dB |
Pasmo przenoszenia (-3dB) | 45Hz-25kHz |
Spadek -6dB | 33Hz |
Moc znamionowa | 160W |
Impedancja | 4Ω |
Wymiary (bez podstaw) | 100x37x19 cm |